Czy stać Cię na studia dziecka?
Może się wydawać, że wraz z urodzeniem dziecka mamy jeszcze bardzo dużo czasu na zapewnienie mu odpowiedniej i komfortowej przyszłości. Początkowo skupiamy się na zaspokojeniu jego podstawowych potrzeb – dbamy, aby nasza pociecha miała zaspokojone wszystkie potrzeby wieku niemowlęcego, aby miała swoje miejsce w domu, kupujemy jej także niezbędne do życia rzeczy. Przez wiele lat wydajemy niemałe pieniądze na zabawki, ubrania czy inne przedmioty, które pomagają w rozwoju. Często są to także kursy, wyjazdy na obozy rekreacyjne lub artystyczne.
To jednak wciąż za mało, ponieważ najważniejsze są szkoła średnia oraz studia. Wykształcenie ma realny wpływ na to, w jakim kierunku możemy w przyszłości podążać oraz jaki zawód będziemy wykonywać. Co prawda w naszym kraju szkolnictwo nie jest na niskim poziomie, jednak bez dodatkowych środków finansowych może być trudno. Czy wiesz, ile kosztują studia oraz utrzymanie pociechy w ciągu lat nauki?
Jakie wydatki należy wziąć pod uwagę?
Jeszcze zanim nasza pociecha stanie przed wyborem uczelni, musi odpowiednio przygotować się na ten okres w życiu. Już na etapie liceum zaczyna się przygotowanie do dalszego zawodu. Ważne, aby wybrać odpowiednio, ponieważ wiele osób, które już w młodym wieku interesują się przedmiotami ścisłymi lub humanistycznymi, wybiera właśnie kierunki z tym związane. Wydatki zaczynają się już na tym etapie – dodatkowe zajęcia oraz korepetycje kosztują naprawdę dużo. Później wcale nie jest łatwiej, a nie każdy student ma możliwość podjęcia pracy w czasie nauki.
Jakie to będą studia?
Równie ważnym aspektem jest to, na jakie studia zdecyduje się nasze dziecko. Niektóre kierunki trwają krócej, znacznie łatwiej otrzymać wymarzony tytuł. Problemem mogą być takie specjalizacje, gdzie przed uzyskaniem dyplomu musimy spędzić na nauce wiele semestrów. W wielu przypadkach jest to opłacalne dopiero w późniejszym okresie, a wcześniej generuje po prostu większe koszty. Czasami w zupełności wystarczy zakończenie kształcenia na etapie uzyskania tytułu magistra lub inżyniera. Kolejna kwestią jest to, czy dziecko zdecyduje się na studia stacjonarne, czy niestacjonarne. Do wyboru są także studia prywatne lub państwowe.
Gdzie dziecko będzie studiowało?
Niezależnie od tego, jaki rodzaj studiów zostanie wybrany (studia stacjonarne lub niestacjonarne), kolejną ważną kwestią jest miejsce. Gdzie uczelnia będzie się znajdować? Dostęp do kształcenia jest obecnie znacznie lepszy niż kiedyś, dlatego przyszli studenci raczej nie decydują się na pozostanie w swoim mieście rodzinnym. Wyjątkiem są takie miejsca, które mają naprawdę szeroki wybór uczelni. Studia państwowe to najczęściej wybierane rozwiązanie. Jednak są kierunki, w których wyspecjalizowały się uczelnie prywatne. Niekiedy jednak to wciąż za mało i z powodzeniem można wybrać nie tylko politechnikę czy uniwersytet w kraju, ale także college w Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych. Sprawdzi się też inna szkoła wyższa np. w Europie.
Gdzie będzie mieszkało?
Kolejne środki potrzebne są także na wynajem mieszkania lub pokoju. Czasami jest to konieczne nawet w przypadku, gdy mieszkamy zaledwie kilkanaście kilometrów od miasta, w którym będzie studiować nasze dziecko. Nie zawsze dojazd jest na tyle komfortowy, by warto było z niego skorzystać. A również i on może być niezwykle kosztowny. Studia w Polsce mają tę zaletę, że płacimy wedle dobrze znanych stawek. Problematyczne może być natomiast opłacanie lokum w innym państwie.
Czym będzie się poruszać po mieście?
Mówiąc o transporcie, mamy na myśli nie tylko dojeżdżanie do domu rodzinnego, ale i codzienne przemieszczanie się po mieście. Ceny biletów są różne i zależne od tego, o jakim mieście mowa. W stolicy i innych dużych miastach studenci korzystają nie tylko z autobusów, ale także z tramwajów i metra. Tylko w taki sposób mogą dostać się z jednego miejsca w drugie i to w jak najkrótszym czasie. Dobrą opcją jest więc bilet miesięczny lub korzystanie z takich udogodnień, jak rowery miejskie, hulajnogi czy skutery.
Wyżywienie – koszt miesięczny
Do opłat należy wliczyć już wynajem lokum, transport oraz również… koszty wyżywienia. Jeżeli jest możliwość opłacania lokalu z kuchnią, to w takim przypadku jedzenie może być nieco tańsze, ponieważ posiłki można przygotowywać samodzielnie. Jednakże decydując się na catering lub jedzenie na mieście, musimy liczyć się z tym, że dodatkowe kieszonkowe dla naszego dziecka będzie w tym przypadku niemałe.
Zacznij oszczędzać, gdy dziecko jest małe
Co więc zrobić, aby nie martwić się przyszłością naszej pociechy? Warto zacząć działać już teraz i gromadzić oszczędności wraz z chwilą narodzin dziecka. Okazuje się, że wcale nie jest to takie trudne, jeżeli będziemy odkładać latami. Dzięki temu zapewnimy sobie i swojej rodzinie komfort i bezpieczeństwo finansowe. Najlepszym rozwiązaniem jest ubezpieczenie dziecka na życie z opcją oszczędzania. Co to oznacza? Jest to gwarancja, że nasz najmłodszy członek rodziny nie będzie musiał martwić się o niezbędne do przetrwania pieniądze. Mogą one zostać spożytkowane na studia, zakup pierwszego samochodu czy wkład własny przy wyborze nieruchomości.
Ważne jest głównie to, że to od nas zależy, kiedy dziecko dostanie zgromadzone pieniądze. Musi być to jednak termin przed ukończeniem przez nie 25. roku życia. Ponadto wypłata nie zawsze następuje od razu – tutaj także warto zdecydować samodzielnie. Z powodzeniem można wybrać opcję rozłożenia zebranej sumy na cztery raty. To opcja najlepsza w przypadku, gdy nasz potomek pójdzie na studia. I co równie ważne – nie obowiązuje tutaj podatek od dochodów kapitałowych. Ubezpieczenie ochronno-oszczędnościowe START W ŻYCIE to długoterminowy plan na przyszłość.